drwal
strona 1

strona: 1 - 2 - 3
 

drwal
drwal

drwal

 

drwal

drwal drwal
drwal drwal
drwal
drwal drwal
drwal
drwal
drwal
drwal drwal
drwal
drwal drwal
drwal
drwal drwal
drwal


strona: 1 - 2 - 3  

W ŚWIĘTY SAD, OSYPANY KWIETNYM PUCHEM WIOSNY,
Z OSTRYM TOPOREM WCHODZI DRWAL SILNY, OGROMNY,
POCHMURNĄ POWINNOŚCIĄ HATROWNY, NIEZŁOMNY,
CHOĆ W CICHYCH OCZACH ŁKA MU MROK TROSKI ŻAŁOSNEJ.

NA STARĄ JABŁOŃ, SĄDU BOŻYSZCZE ODWIECZNE,
SPOJRZY SMUTNY, ŻE NIEGDYŚ ZDROWYMI OWOCY
POKOLENIA ŻYWIĄCA, DZIŚ - USCHŁA W NIEMOCY
BEZPŁODNEJ - POD WYROKI DANA JEST KONIECZNE.

MARTWE DRZEWO ROZPACZA NAGIMI RAMIONY.
WIĘC DRWAL MCHÓW JEGO ŚWIĘTEJ SIWIŹNIE POKŁONY
DAJE KORNE ( WIATR, GĘDZBIARZ SADÓW, ŻAL ZAWODZI ),
I POŻEGNALNE CAŁUNKI NA DOBRY PIEŃ KŁADZIE
I WZNOSI W GÓRĘ TOPÓR ... HEJ! I W MOIM SADZIE
- ZAPRAWDĘ WAM POWIADAM - PADNIE CO NIE RODZI!

                                                                   Leopold Staff